Leszno: Miasto chce wybudować nową szkołę w nieistniejącej jeszcze dzielnicy Międzytorze

Podstawówka na Rynku Zaborowskim, jest jedną z najstarszych szkół w Lesznie. Uczęszcza do niej nieco ponad 200 uczniów. Placówka z racji swojego położenia w strefie konserwatora zabytków nie mogła być dobrowolnie rozbudowywana. Dlatego nadal boryka się z problemem braku pomieszczeń i obiektów sportowych.

Zobacz też: Leszno: Remonty szkół ruszyły pełną parą

Dyrekcja szkoły i mieszkańcy Zaborowa wielokrotnie zabiegali w magistracie, by temu zaradzić. Już przed dwoma laty prezydent podjął decyzję o tym, że na rynku powinna powstać sala gimnastyczna z dodatkowymi salami lekcyjnymi. Opracowano nawet koncepcję gmachu, który architekturą nawiązywał do sąsiadujących ze szkołą zabytkowych budynków. Kosztorys zakładał, że inwestycja pochłonie około sześciu, a może nawet siedmiu milionów złotych. Zgodnie z zapowiedziami prezydenta budowa miała ruszyć jeszcze w tym roku.

– Prezydent spotkał się z mieszkańcami i przedstawił im pomysł wybudowania sali w innej lokalizacji. Chce, by powstała przy ulicy Henrykowskiej, gdzie pobudowana ma zostać również szkoła – tłumaczy Lucjan Rosiak, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Leszna.

Lokalizacja nie jest przypadkowa, bo Henrykowska znajduje się u styku Zaborowa i dzielnicy nazwanej Międzytorzem. Dzięki temu skorzystaliby mieszkańcy obu dzielnic. Problem jedynie w tym, że Międzytorze zostało dopiero zaprojektowane i minie kilka, a może i kilkanaście lat, nim zostanie zasiedlone. Mieszkańcy mają obawy, czy pomysł prezydenta nie wybiega zbyt daleko w przyszłość. Boją się, że na nowy obiekt przyjdzie im czekać kolejnych kilka lat.

– Analizujemy to. Zapewne powstanie projekt. Jakąkolwiek decyzję w kwestii lokalizacji podejmie rada miejska, to budowa sali gimnastycznej powinna ruszyć jeszcze w tym roku – mówi naczelnik Rosiak.

Samorządowcy podchodzą sceptycznie do pomysłu budowy szkoły przy Henrykowskiej.

– Nie podjęliśmy jeszcze oficjalnego stanowiska, ale będzie raczej negatywne. To wielomilionowa inwestycja, która wydaje się być nietrafioną w odniesieniu do niżu demograficznego i potrzeb – mówi Barbara Mroczkowska, szefowa klubu radnych Platformy Obywatelskiej.

Dołącz do nas na Facebooku