Zgodnie z nowymi przepisami, na „Smoku” musi być więcej kamer, by w dalszym ciągu mogły być tam rozgrywane zawody ekstraligowe. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji planuje uporać się z tą inwestycją do połowy przyszłego roku.
– W tym roku została znowelizowana ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych. Wynika z niej, że jeśli chcemy nadal organizować żużlowe lub piłkarskie spotkania ekstraligowe, to musimy posiadać większą niż obecnie ilość kamer – wyjaśnia Andrzej Tomkowiak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lesznie.
Dodatkowy monitoring jest jednym z wymogów, które zostały wprowadzone po to, by tępić chuligaństwo stadionowe i ograniczać ilość burd, a w przypadku gdy już do nich dojdzie, łatwiej ustalać personalia biorących w nich udział pseudokibiców. Koszty wprowadzenia nowych przepisów w życie spoczywają na barkach samorządów. W tym przypadku odbiją się na kasie samorządu Leszna.
– Nie sprostamy sfinansowaniu całej inwestycji z własnych środków. Jesteśmy w stanie wygospodarować około 200 tysięcy złotych na tak zwane ringi światłowodowe, które możemy zamontować jeszcze w tym roku – mówi Tomkowiak.
By podłączyć do ringów system monitoringu, potrzebne będą dużo większe kwoty. Dyrektor MOSiR-u szacuje, że całe przedsięwzięcie pochłonie od 800 tysięcy do nawet jednego miliona złotych. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji chciałby uporać się z pracami do połowy przyszłego roku, tak by nie trwały dłużej niż remont samego stadionu im. Alfreda Smoczyka. Jego modernizacja rozpoczęła się w 2007 roku, a zakończenie planowane jest na czerwiec 2011 roku. Obecnie trwa ostatni etap przebudowy obiektu. Do tej pory odnowiono tunel przy głównym wejściu, wybudowano platformę dla osób niepełnosprawnych, a na trybunach wszystkie stare drewniane ławki zostały zastąpione nowymi plastikowymi siedziskami. Powstał z nich biało niebieski napis „Leszno wita!”. Do zagospodarowania pozostały jedynie sektory czwarty i piąty oraz stojący na pierwszym łuku. Na wszystkich pojawią się nowe siedziska, by na „Smoku” pomieściło się o 1,8 tysiąca kibiców więcej.
Wewnątrz wału pod tymi sektorami powstanie zaplecze socjalne, na które mają się składać między innymi szatnie, toalety, magazyny i pomieszczenia biurowe. Przebudowa stadionu będzie kosztowała łącznie 12 milionów złotych, z czego połowę miasto otrzyma z ministerstwem sportu w ramach funduszu rozwoju kultury fizycznej na lata 2007-2012. Niestety, z tego źródła nie uda się pozyskać pieniędzy na zamontowanie kamer monitoringu. Prezydent będzie musiał znaleźć je w przyszłorocznym budżecie. Jeszcze dziś Tomasz Malepszy spotka się z radnymi, by omówić część planowanych wydatków. Projekt budżetu powinien zostać złożony w magistracie najpóźniej do wtorku 15 listopada.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?