Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bez niego stalibyśmy dziś w Lesznie w korkach. Tak budowano wiadukt na ulicy Wilkowickiej

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Ulica Wilkowicka w Lesznie zmieniła się całowicie po budowie wiaduktu. Dziś bez niego stałaby w korkach.
Ulica Wilkowicka w Lesznie zmieniła się całowicie po budowie wiaduktu. Dziś bez niego stałaby w korkach. Michał Wiśniewski
Kto jeszcze pamięta czasem półgodzinne postoje na szlabanach przy torach na ulicy Wilkowickiej w Lesznie. Działały tam aż dwa przejazdy kolejowe. W 2024 roku, widząc ruch na Wilkowickiej, która jest łącznikiem z rondem drogi S5, trudno sobie wyobrazić skalę korków w tym miejscu bez wiaduktu. Zobaczcie, jak wyglądała budowa tego obiektu.

Dziś ulica Wilkowicka wraz z rondem Wilkowice i łącznikiem do węzła S5 Święciechowa to bardzo oblegany ciąg drogowy, którym dziennie jadą dziesiątki tysięcy samochodów. To też połączenie Wilkowic i Zatorza z Gronowem.

Ci, którzy narzekają na korki na odcinku Wilkowickiej od wiaduktu do ronda Gronowo powinni sobie jednak zdawać sprawę tego, jak wyglądałaby dziś ta ulica bez wiaduktu. Wilkowicka była ulicą przeciętą dwoma ciągami kolejowymi. Jeden z nich – ten bliżej ronda Gronowo) wyłączono pod koniec lat 90-tych, ale wcześniej on także miał swoje szlabany i zdarzało się, że kierowcy czekali ,,zamknięci'' między dwoma rogatkami.

Wilkowicką przecinały jednak dwie ważniejsze linie kolejowe w tym główna – E59 Poznań - Wrocław. W tym miejscu ruch jest bardzo duży i zamykanie szlabanów co kilkanaście minut było tu przed 2018 roku normą.

Budowa wiaduktu nad ulicą Wilkowicką w Lesznie zaczęła się zimą 2019 roku. Udało się przy okazji modernizacji linii kolejowej E59 i budowę wiaduktu sfinansowano właśnie z tych środków.

Prace przy budowie miały trwać 14 miesięcy, ale znacznie się przeciągnęły. Przeszkodą w ich realizacji okazały się kolizje podziemne. Prace gazowników spowolniły zadanie o kilka miesięcy. Wtedy PKP, które jest zleceniodawcą prac, zapowiedziały, że oddanie do użytku wiaduktu nie nastąpi jak pierwotnie planowano w czerwcu, ale dopiero w grudniu 2020 roku.

W trakcie prac jednak udało się nie tylko nadrobić zaległości, ale też wykonać część zadania ,,pod ruchem kolejowym’’. Dzięki temu pod koniec czerwca 2022 roku na briefingu z udziałem PKP zapowiedziano, że wiadukt będzie otwarty w lipcu.

W czwartek 9 lipca 2020 roku kolej zapowiedziała briefing, a miejscem jego organizacji był właśnie wiadukt na Wilkowickiej. Stało się więc jasne, że to dzień otwarcia inwestycji.

- To bardzo ważna inwestycja dla Leszna, choć to nie samorząd był realizatorem tego zadania. My natomiast wykonaliśmy drogę łączącą strefę inwestycyjną przez Maryszewice z trasą S5. Tam są teraz puste pola, ale wkrótce powstaną nowe zakłady pracy. To taki prezent na 100-lecie powrotu Leszna do macierzy. Możemy się cieszyć w mieście z całego szeregu inwestycji drogowych i kolejowych. Nie zawsze było łatwo w trakcie realizacji tych zadań – zapewniał wówczas prezydent Leszna, Łukasz Borowiak.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto