To najnowsza zmiana organizacji ruchu wprowadzona przez miejskich urzędników. Nie można już dojechać Wolińską do Wyszyńskiego zmierzając od strony Święciechowy.
Zamknięcie wjazdu w Wyszyńskiego od Wolińskiej spowodowało sporo utrudnień i jeszcze bardziej powiększa korek na Święciechowskiej - uważa radna Leszna z Zatorza - Aleksandra Petrus - Schmidt.
Aby dojechać z tego kierunku do Wyszyńskiego trzeba więc zjechać w Obotrycką i skręcić w gruntowy odcinek drogi – pełen dziur.
Aby poprawić sytuację, na moją prośbę zostaną zniwelowane dziury na gruntowej części Wolińskiej od Obotryckiej do Wyszyńskiego. To droga obsługująca dojazdy do posesji i obecnie zarówno mieszkajace tam osoby jak i jeżdżące mają łagodnie mówiąc bardzo trudno. Miasto rozważy również ponownie możliwość otwarcia zjazdu z ronda w kierunku Szybowników, czyli dojazdówkę w kierunku placu zabaw, choć to wydaje się mało realne – dodaje Aleksandra Petrus - Schmidt.
MZD wykluczył możliwość dopuszczenia skrętu z Miśnieńskiej w Wyszyńskiego w prawo. Postulowano to już od października, kiedy zaczęły się utrudnienia. Nie wiadomo dlaczego urzędnicy nie chcą się na to zgodzić, bo usprawniłoby to możliwość dojazdu pod wiaduktem do Reja. Wystarczyłby czasowy zakaz parkowania na tym odcinku Wyszyńskiego.
Jeśli to rozwiązanie miałoby wydawać się niebezpieczne ( być może to jest powód braku zgody), to jak nazwać zgodę na jazdę ,,pod prąd'' ulicą Wolińską od Święciechowskiej do Wyszyńskiego. Tak mogą i wręcz mają jeździć kierowcy autobusów jadących od strony Święciechowy. Dla jadących z wiaduktu oznacza to, że ,,spotykają''' na swoim pasie jadące z przeciwka miejskie autobusy. Bez możliwości wyminięcia.
Moim zdaniem to bardzo niebezpieczne rozwiązanie – uważa radna z Zatorza.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?