Leszno. Budowa ronda przy Wolińskiej i Szybowników z drona – 28 marca 2022 ZDJĘCIA

Kierowcy od miesięcy czekają na otwarcie tego skrzyżowania, bo wyjazd z Wolińslkiej na wiadukt zamknięto w październiku 2021.

Wykonawca robót planuje zakończenie prac na ul. Szybowników do dnia 15 maja 2022 roku przy założeniu, że dostawy materiałów będą się odbywały, zgodnie z zakontraktowanymi terminami – zapewnia Lucyna Gbiorczyk z Urzędu Miasta w Lesznie.

Tak wyglądało rondo Wolińska Szybowników pod koniec listopada 2021

Zamknięcie możliwości wjazdu z Wolińskiej na wiadukt w stronę centrum to bardzo duże utrudnienie komunikacyjne dla mieszkańców obu części Zatorza, ale też wszystkich przyjeżdżających do Leszna od strony Święciechowy.

Taki stan trwa już pół roku, od października 2021. To rekordowo długi czas biorąc pod uwagę, jak ważny komunikacyjnie w Lesznie jest ten węzeł. Dla Zatorza jedyną drogą dojazdu do centrum jest od miesięcy ulica Święciechowska.

Alternatywą może być przejazd przez wiadukt na Wilkowickiej, ale tam kierowców czekają korki na rondzie Gronowo.

Objazdy kierowane od miesięcy przez ulicę Święciechowską w stronę centrum dosłownie zmasakrowały nawierzchnię ulicy Kasprowicza od ronda Zatorze do podjazdu pod wiadukt. Na razie nie wiadomo nic na temat ewentualnego jej remontu.

Najnowsza zmiana organizacji ruchu wprowadzona przez miejskich urzędników na Wolińskiej ma związek z budową ronda. Zakłada ona, że nie można już dojechać Wolińską do Wyszyńskiego zmierzając od strony Święciechowy.

Zamknięcie wjazdu w Wyszyńskiego od Wolińskiej spowodowało sporo utrudnień i jeszcze bardziej powiększa korek na Święciechowskiej - uważa radna Leszna z Zatorza - Aleksandra Petrus - Schmidt.

Aby dojechać z tego kierunku do Wyszyńskiego trzeba więc zjechać w Obotrycką i skręcić w gruntowy odcinek drogi – pełen dziur.

Aby poprawić sytuację, na moją prośbę zostaną zniwelowane dziury na gruntowej części Wolińskiej od Obotryckiej do Wyszyńskiego. To droga obsługująca dojazdy do posesji i obecnie zarówno mieszkajace tam osoby jak i jeżdżące mają łagodnie mówiąc bardzo trudno. Miasto rozważy również ponownie możliwość otwarcia zjazdu z ronda w kierunku Szybowników, czyli dojazdówkę w kierunku placu zabaw, choć to wydaje się mało realne – dodaje Aleksandra Petrus - Schmidt.

MZD wykluczył możliwość dopuszczenia skrętu z Miśnieńskiej w Wyszyńskiego w prawo. Postulowano to już od października, kiedy zaczęły się utrudnienia. Nie wiadomo dlaczego urzędnicy nie chcą się na to zgodzić, bo usprawniłoby to możliwość dojazdu pod wiaduktem do Reja. Wystarczyłby czasowy zakaz parkowania na tym odcinku Wyszyńskiego.

Jeśli to rozwiązanie miałoby wydawać się niebezpieczne ( być może to jest powód braku zgody), to jak nazwać zgodę na jazdę ,,pod prąd'' ulicą Wolińską od Święciechowskiej do Wyszyńskiego. Tak mogą i wręcz mają jeździć kierowcy autobusów jadących od strony Święciechowy. Dla jadących z wiaduktu oznacza to, że ,,spotykają''' na swoim pasie jadące z przeciwka miejskie autobusy. Bez możliwości wyminięcia.

Moim zdaniem to bardzo niebezpieczne rozwiązanie – uważa radna z Zatorza.