Okazała willa w Lesznie do kupienia. Kamienica przy Przemysłowej kiedyś była szczytem nowoczesności

Miasto nie ma szczęścia do sprzedaży jednej ze swoich dawnych siedzib. Próbowano tego już kilkukrotnie. Teraz kolejne podejście zaplanowano na koniec stycznia. W przetargu wystartować może każdy.

Cena wywoławcza nieruchomości wynosi 1 195 tysięcy złortych. Postąpienie przetargowe nie może wynosić mniej niż jeden procent ceny wywoławczej z zaokrągleniem w górę do pełnych dziesiątek złotych – informują miejscu urzędnicy z Leszna.

Po sąsiedzku przy Przemysłowej trwa właśnie zasiedlanie odnowionych dawnych młynów, gdzie powstały mieszkania loftowe, a wkrótce ma też otworzyć się restauracja.

Willa przy ulicy Przemysłowej w Lesznie to budynek wyjątkowy i to z kilku powodów. Wielu leszczyniaków to właśnie tu wypowiedziało słowa przysięgi małżeńskiej, bo w willi przez lata mieściła się sala ślubów Urzędu Stanu Cywilnego w Lesznie. To jednak nie wszystko. - Jest jednym z najlepiej zachowanych przykładów secesji w mieście. I to - jak na te tereny - dość wczesnej, bo z początku XX wieku - tłymaczyl Maciej Urban, Miejski Konserwator Zabytków w Lesznie.

Willa przy ulicy Przemysłowej w Lesznie powstała w 1902 roku. Postawił ją dla siebie Heinrich Muller, mistrz budowalny, który u zbiegu dzisiejszych Alei Krasińskiego i ul. Marcinkowskiego miał skład drewna i materiałów budowlanych. Dawny adres willi to Buchwalderstrasse 15. Po przeciwnej stronie ulicy znajdował się - tak jak dziś - młyn, a wzdłuż ul. Marcinkowskiego w latach 1902 - 1905 Heinrich Muller budował - na zlecenie Urzędniczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Lesznie - kamienice dla szeregowych urzędników.

Willa, jak przystało na dom bogatego przemysłowca, była budynkiem nie tylko ładnym, postawionym i ozdobionym w modnym wówczas stylu secesyjnym, ale także nowoczesnym. - Znajdowały się tu łazienki i centralne ogrzewanie - wyjaśnia Małgorzata Gniazdowska kierownik działu zbiorów Muzeum Okręgowego w Lesznie. Całość otaczał ogród, w którym gospodarz i jego rodzina mogli odpocząć.

Willa przy Przemysłowej to jeden z wcześniejszych i najlepiej zachowanych przykładów secesji w Lesznie. Styl, dziś bardzo modny wśród miłośników antyków, stawiał na roślinne motywy, miękkie, wijące się linie, lekkość i delikatność. Wszystko to można znaleźć w budynku przy ulicy Przemysłowej i to już od progu. Także we wnętrzach, mimo upływu wielu lat, zachowały się oryginalne detale.

- U progu XX wieku w pomieszczeniach dominowały raczej ciemne kolory. Z drugiej strony dzięki dużym oknom wpadało do wnętrza sporo światła - tłumaczy Maciej Urban. - Należałoby przeprowadzić badania stratygraficzne, które pozwoliłyby na ustalenie kolorystyki ścian i dekoracji, które niewątpliwie się tu znajdowały - uważa.

W willi przy Przemysłowej zachowało się także wiele zmyślnych rozwiązań technicznych, które dla naszych przodków były oczywistością, a potem zostały zarzucone. To choćby zbiorniczki na skraplającą się wodę umieszczone pod parapetami, czy zawiasy zapobiegające tarciu drzwi o podłogę. Z kolei przechodząc obok budynku warto zwrócić uwagę na piaskowcową kolumnę zdobiącą ganek, czy samą bryłę willi, choć brakuje już oryginalnej dachówki, a i tynki zostały zmienione.