Poseł Jan Dziedziczak wskazuje kłamców
Do sprawy podniesienia wieku emerytalnego przez rząd PO-PSL powrócili posłowie Jan Dziedziczak i Tomasz Ławniczak z Prawa i Sprawiedliwości. Ich zdaniem 10 lat temu PO i PSL wystawiły pewnego rodzaju wyrok na wszystkich pracowników. Chodzi o reformę emerytalną wprowadzoną przez rząd Donalda Tuska. Zmianie uległ wiek emerytalny kobiet i mężczyzn. Wszyscy niezależnie od płci mieli pracować do 67 roku życia.
Po wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach w 2014 roku przywrócono stare rozwiązanie. Kobiety pracują do 60 roku życia, a mężczyźni o 5 lat dłużej.
PiS ten wiek przywrócił, bo wiarygodność jest dewizą naszych rządów - mówił Jan Dziedziczak
Zdaniem Jana Dziedziczaka, gdy dojdzie do zmiany władzy, to Platforma Obywatelska zrobi wszystko, aby wydłużyć wiek emertytalny. Poseł nazwał swoich adwersarzy kłamcami. Dlaczego? Bo Platforma podwyższyła wiek emerytalny, chociaż w trakcie kampanii wyborczej w 2011 roku zaprzeczała temu, że szykuję taką zmianę.
System emerytalny po przywróceniu zniesionego przez reformę Tuska wieku nie zawalił się, a Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma się dobrze - dodał Tomasz Ławniczak
Oprócz obniżenia wieku emerytalnego seniorzy otrzymują wyższe świadczenia, mówili politycy Prawa i Sprawiedliwości. Dziedziczak z Ławniczakiem przypomnieli, że pod koniec rządów koalicji PO-PSL najniższa emerytura w Polsce wynosiła 757 złotych, a 1 marca 2023 roku na rękę będzie wynosić 1 tys. 445 złotych. Dodając do tego 13 i 14 emeryturę to świadczenie wynosi 1 tys. 648 złotych.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?