Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podpalacz ze szpitala niepoczytalny? Prokuratura umarza śledztwo, a szpital protestuje [ZDJĘCIA]

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Leszczyńska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie podpalenia sali chorych szpitala w Lesznie. 53-latek, który pijany podpalił łóżko był, zdaniem biegłych niepoczytalny. Prawnicy szpitala złożyli zażalenie od decyzji prokuratorskiej. Twierdzą, że sprawca był pijany, a nie niepoczytalny.

Do podpalenia doszło pod koniec lutego. Przed północą przyjęty na oddział 53-latek podpalił za pomocą zapalniczki materac łóżka. Obok leżał inny pacjent. Sprawca uciekł i zatrzasnął się w pomieszczeniu gospodarczym, gdzie dalej próbował podpalać kolejne przedmioty. Dopiero interwencja policji udaremniła te próby.

Straty na oddziale chirurgii wyniosły ponad 30 tysięcy złotych. Ogień zniszczył całą salę chorych. Henryka B. aresztowano, ale finalnie nie stanie przed sądem. Jak się dowiedzieliśmy, prokuratura umorzyła śledztwo w jego sprawie.

- Biegli powołani w tym postępowaniu stwierdzili, że mężczyzna był niepoczytalny w momencie dokonywania czynów– mówi Daria Dąbrowicz – Rzepka z Prokuratury Rejonowej w Lesznie.

Prokuratorskie umorzenie zostało zaskarżone przez prawnika szpitalnego. - Nie możemy się zgodzić, by taki czyn pozostał bez kary. Ten pacjent był przyjęty na nasz oddział po kompleksowych badaniach. Był kompletnie pijany, ale nie był niepoczytalny. Naszym zdaniem powinien ponieść konsekwencje swoich czynów – twierdzi Tomasz Karmiński, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Lesznie.

Z argumentacją prawników szpitala będzie się teraz ponownie zajmować prokuratura. Finalnie, gdyby zażalenia odrzucono, sprawą może zająć się sąd. Będzie jednak procedował w sprawie zasadności decyzji śledczych z Leszna i argumentów pełnomocnika szpitala, a nie winy Henryka B.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto