Ulica 17 Stycznia od lat była newralgicznym punktem podczas wszystkich dużych opadów. Biegnąca równolegle z brukiem uliczka asfaltowa przy domach była regularnie zalewana, a wraz z nią ,,pływały'' całe posesje. W sezonie deszczowym mieszkańcy profilaktycznie na całe miesiące rozkładali tam worki z piaskiem. Ponad rok temu miasto zainwestowało w budowę specjalnego rozwiązania wodnego pod Aleją Gwiazd Żużla przy stadionie. Po mocnych opadach we wtorek wieczorem system zadziałał i nie doszło do zalań posesji. Jednak pod domami znów pojawiła się woda.
- Niestety nadal słabym punktem jest wewnętrzna ulica 17 Stycznia przy domach. Mieszkańcy od razu sami interweniowali, gdy ich ulica szybko wypełniła się wodą, nie było jednak konieczności bezpośredniej interwencji służb MPWiK i straży pożarnej. Tam największa ilość deszczu spadła praktycznie przez kilkanaście minut. Wszystko wróciło do normy po godzinie 22.00 – mówi Rafał Zalesiński, prezes MPWiK w Lesznie.
Z danych wodociągów wynika, że wczorajsze opady były bardzo różne dla poszczególnych części Leszna. Najwięcej spadło na ulicy Okrężnej, Gronowie i centrum miasta. Z kolei przy Łanowej opadł był o ponad połowę mniej intensywny.
Zalane Radomsko po ulewie
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?