Tutaj powstanie nowy łącznik w centrum Leszna z miejscami parkingowymi. W planach ogród deszczowy i skwer ZDJĘCIA

Zagospodarowanie tej części centrum Leszna to zasługa prywatnego inwestora, który kończy właśnie rewitalizację Starej Szwalni. O postępach prac w tym dawnym zakładzie odzieżowym pisaliśmy niedawno prezentując zdjęcia.

Teraz miasto zadeklarowało, że zajmie się też rewitalizacją skweru i miejsc parkingowych od strony Alei Krasińskiego. To niewielka działka należąca właśnie do samorządu. Razem z terenem prywatnego inwestora pozwoli na stworzenie łącznika od Krasińskiego do Skarbowej.

Miasto przygotowuje się do wykonania swojej części ciągu komunikacyjnego, który będzie kontynuował i uzupełniał już zrealizowane fragmenty „deptaku”. Wykonana w tym celu koncepcja obejmuje również zagospodarowanie niewielkiej działki należącej do miasta, na której ma powstać niewielki parking i ogród deszczowy – mówi Lucyna Gbiorczyk z Urzędu Miasta w Lesznie.

Nowy skwer ma sąsiadować z kilkunastoma miejscami parkingowymi. Miejsce to może w przyszłości pozwolić na organizowanie tam kameralnych wydarzeń plenerowych. Zarówno Starą Szwalnię, jak i sąsiedni apartamentowiec docelowo zamieszkać może nawet kilkaset osób licząc obecnych lokatorów apartamentowca przy Skarbowej i przyszłych lokatorów ,,młynów''. To już spora społeczność.

W pasie wzdłuż miejsc postojowych oraz w donicy wydzielonej betonowymi ławkami przewidziano ogród deszczowy.

Obniżenie terenu obsadzone roślinnością odporną na czasowe zalewanie - z awaryjnym odpływem do kanalizacji deszczowej, stanowiącym zabezpieczenie przed zalaniem. Samochody mają parkować na nawierzchni z estetycznej ekokraty, która pozwala na retencjonowanie wody opadowej – dodaje Lucyna Gbiorczyk

Pierwszy w Lesznie ogród deszczowy działa już przy 17 Stycznia vis a vis alei Gwiazd Żużla.

Cały ogród, skwer i parking ma być monitorowany i dobrze oświetlony. Wciąż nie wiadomo, jaki będzie los dużej działki obok. Sprawę przetargu na nią bada obecnie sąd po tym jak prezydent Leszna unieważnił przetarg, gdy wylicytowana cena nie osiągnęła pułapu akceptowalnego przez miasto.