Odcinek ulicy Świętego Franciszka z Asyżu przeszedł w czerwcu remont. Firma Mota Engil wylała tam nową masę asfaltową w ramach rekompensaty dla miasta za korzystanie z samorządowych dróg w czasie realizacji swoich inwestycji. Drogowcy zrobili to dość ,,fantazyjnie'' zalewając stare włazy studzienek masą asfaltową.
_ - Nie chcę komentować jakości tych prac. Powiem tylko, że ustalenia z wykonawcą były inne _– przyznaje Maciej Apolinarskich z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Lesznie. Pracownicy MPWiK mają więc do udrożnienia aż 30 takich włazów wzdłuż całego odcinka. Prace połączono z wymianą pokryw studzienek na nowe. Jak mówi MPWiK, nie z powodu zniszczenia zalanych asfaltem żeliwnych klap, ale z powodów bezpieczeństwa.
- Wymieniamy włazy wraz z kołnierzami na żelbetowe. Żeliwne bywały kradzione, a ponadto z czasem uzyskiwały luzy i powodowały duży hałas – dodaje Maciej Apolinarski. Prace prowadzone dziś przy zaledwie jednej studzience już utrudniają komunikację na ruchliwej drodze. Będą prowadzone etapami na pojedynczych włazach właśnie z tego powodu.
Pułapki na pieszych w Łodzi. "Firma została ukarana za rażące naruszenie zasad BHP"
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?