W niedzielny wieczór policjanci zabezpieczali na Spółdzielczej miejsce kolizji BWM ze słupem oświetleniowym, a już w poniedziałek przed południem na tej samej ulicy, kilkaset metrów dalej zgłoszono miejsce kolejnego rajdu poza drogą.
- Ktoś wpadł samochodem w ogrodzenie ogródków działkowych na rogu Spółdzielczej i Styki. To już kolejny raz. 7 grudnia zgłaszałem, uszkodzenie ogrodzenia ten samej działki numer 133 od strony Spółdzielczej, teraz samochód wpadł ze strony Styki – mówi Maksymilian Hajncz, prezes ogródków dziakowych.
W miejscu, gdzie samochód wpadł w ogrodzenie pozostały ślady opną i część klosza. Przez kilka ni na łuku Styki i Spółdzielczej wygięte były też dwa słupki po przeciwnej stronie drogi. W poniedziałek rano były już wyprostowane. Ktoś też prostował znak drogowy z oznaczeniem ulicy przy miejscu uszkodzenia ogrodzenia. Czy to kierowca wrócił, by posprzątać? Tego nie wiadomo.
Policjanci przyznają, że na podstawie części klosza namierzenie sprawcy będzie bardzo trudne, choć w przeszłości funkcjonariusz leszczyńskiej drogówki mając do dyspozycji fragment plastiku z nadwozia auta sprawcy ustalił winnego. Pomógł fakt, że ślad pochodził z dość rzadkiego modelu auta - Chryslera PT Cruiser, a takich aut w całym powiecie było zaledwie kilkanaście. Metodą eliminacji dotarto do sprawcy, który przyznał się do winy.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?