LESZNO. MOSiR może potrzebować stanowiska wicedyrektora - przekonuje Sławomir Kryjom, dyrektor MOSiR w Lesznie [ZDJĘCIA]

MOSiR w Lesznie to jeden z zakładów budżetowych miasta, który sporo stracił na pandemii koronawirusa, choćby z powodu tego, że obostrzenia dotyczyły między innymi zakazu działania obiektów sportowych. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej Leszna uchwalone zostało zwiększenie dotacji dla zakładów budżetowych, w tym Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lesznie.

MOSiR w Lesznie otrzyma o ponad 110 tysięcy złotych więcej na - jak to określa uzasadnienie do uchwały leszczyńskiej rady - nagrody jubileuszowe, odprawy emerytalne dla pracowników oraz uzupełnienie utraconych przychodów w związku z pandemią.

Jednocześnie zmieniony został statut MOSiR w Lesznie. Nowy dokument umożliwia ośrodkowi między innymi samodzielne organizowanie imprez i zatrudnianie w tym celu fachowców. Do tej pory ośrodek nie miał takiej możliwości. Kolejna zmiana to właśnie możliwość powołania wicedyrektora MOSiR.

- Nie wykluczam, że taka osoba zostanie powołana choćby w związku ze zwiększeniem liczy obiektów będących w naszym zarządzie. To na przykład Akwawit i boisko przy ulicy Siewnej. Do tego właśnie odszedł na emeryturę jeden z ważnych pracowników administracji - mówił Sławomir Kryjom podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej Leszna.

Sławomir Kryjom zaznacza jednak, że jeśli wicedyrektor zostanie powołany, nie będzie to osoba z zewnątrz, ale pracownik ośrodka, który zostanie awansowany. - Co boisko przy ulicy Siewnej ma do konieczności powołania wicedyrektora. Przecież wicedyrektor nie będzie się nim zajmował, bo ono jest praktycznie bezobsługowe - zauważyła radna Aleksandra Petrus-Schmidt.

- Nie powiedziałem, że powołam wicedyrektora, tylko, że statut daje taką możliwość - dopowiedział radnej Sławomir Kryjom. Dyskusję podsumował Tomasz Malepszy, przewodniczący Rady Miejskiej Leszna, który stwierdził, iż ma nadzieję, że MOSiR poradzi sobie z taką ekipą pracowników, jaką dysponuje obecnie.