Leszno. Na Wita Stwosza ,,wyprostowali'' drogę. Mieszkańcy pytają, czy to koniec? [ZDJĘCIA]

Wita Stwosza to przedłużenie Okrzei w kierunku zachodnim. Przed rokiem na ulicę wjechał ciężki sprzęt.

Wita Stwosza w Lesznie z zygzakami

Urzędnicy zdecydowali, że Wita Stwosza ma być utwardzona masą asfaltową z remontowanych dróg w mieście. Tak już wcześniej utwardzono sąsiednią Brata Alberta.

Finał prac na Wita Stwosza w Lesznie:

Prace w 2019 roku jednak przerwano po protestach mieszkańców.

Wita Stwosza miała być prosta

Nie podobało im się to, że droga w połowie odcinka miała skręcić w stronę domów po południowej stronie ulicy. Na mapach przebieg drogi był prosty, ale na przeszkodzie stanęły drzewa i krzewy. Wyrosły obok posesji po stronie północnej bez większej kontroli.

ZOBACZ TAKŻE

Mieszkańcy nie zgodzili się na zmianę przebiegu drogi i prace stanęły na wiele miesięcy. W tym czasie miasto zabiegało o uzyskanie zgody na wycinkę drzew i krzewów. Dostało ją w sierpniu.

Wznowienie prac na Wita Stwosza w 2020 roku

W międzyczasie przy skrzyżowaniu Stwosza i Chałpowskiego gromadzono destrukt asfaltowy pochodzący z remontowanego wiaduktu w Lesznie.

Z początkiem września ruszyły wznowione prace i na ulicy znów pojawił się ciężki sprzęt. Poprzedziła to wycinka drzew. Pod piły nie poszły jednak na szczęście wszystkie, a zaledwie kilka. Rosły w pasie przyszłej drogi. Wykorytowano nową drogę i przygotowano prostą podbudowę. Na niej wysypano korę asfaltową.

To koniec prac? Pytają na Wita Stwosza w Lesznie

Z ulicy zniknęły znaki świadczące o pracach budowlanych. Drogą jadą samochody, ale mieszkańcy mają wątpliwości. Nowa część drogi jest niższa niż zbudowana w 2019. Wyraźnie brakuje tam jeszcze jednej warstwy nawierzchni.

To nie koniec prac, będą kontynuowane – zapewniał nas Lucyna Gbiorczyk z Urzędu Miasta w Lesznie. Na Wita Stwosza ma ponownie pojawić się ciężki sprzęt, który wyleje na destrukt asfaltowy masę bitumiczną, która zwiąże nawierzchnię.

Wita Stwosza prowadzi w pola, a co z Chłapowskiego?

CZYTAJ TEŻ ULICA ,,WSTYDU I GŁĘBOKICH DZIUR'' - TAK MÓWILI O CHŁAPOWSKIEGO MIESZKAŃCY

Utwardzona ulica kończy się obecnie wśród pól na wysokości Chłapowskiego. Ta ulica, w zamysłach urzędników, miała być małym ringiem Zatorza. Oczywiście po budowie na gruntowej drodze porządnego asfaltowego traktu. Miał spinać Wolińską z Wilkowicką na wysokości ronda przy TB Logistics. Plany miejskie runęły jednak, bo ziemię wraz z dojazdem do ronda wykupił prywatny właściciel. Chłapowskiego więc na lata pozostanie prawdopodobnie drogą polną.