Rozbiórka pomnika była pokłosiem decyzji wojewody wielkopolskiego, który nakazał władzom Leszna taki krok. Wcześniej radni miejscy, choć podzieleni w tej sprawie, nie podjęli jednoznacznej decyzji przesądzającej losy obelisku.
Rozbiórka pomnika żołnierzy radzieckich w Lesznie 07.02.020
Na zlecenie wojewody w piątek po 7.00 rano na skwerze przy Lipowej i Starozamkowej pojawiły się ekipy Miejskiego Zakładu Zieleni. Za pomocą łomów i taśm usunięto betonowe, pionowe części pomnika.
- Staramy się być obecni przy takich pracach, choć nie zawsze jesteśmy powiadamiani. W tym przypadku wcześniej wydawaliśmy opinię na temat pomnika i przekazano nam dane o terminie rozbiórki. – mówi Ewa Liszkowska, z oddziału IPN w Poznaniu.
Część obelisku przekazano właśnie instytutowi. Chodzi o tak zwane tablice memoratywne. - To ta część pomnika, która upamiętniała żołnierzy. Trafią do IPN, gdzie będą odpowiedni zabezpieczone. Poprosiliśmy o to urzędników z Leszna, którzy przychylili się do naszej prośby – dodaje Liszkowska.
Betonowe elementy pomnika i jego cokół zostały załadowane na przyczepy ciągników MZZ i przewiezione na teren zakładu.
Sam skwet przy Lipowej ma zostać zagospodarowany zgodnie z dotychczasowym przeznaczeniem. Prezydent Leszna, Łukasz Borowiak zapowiedział, że rozważa rekomendowanie Radzie Miejskiej pomysłu stworzenia tam obelisku honorującego 100-lecie powrotu Leszna do macierzy świętowane 17 stycznia 2020 roku. Skwer sąsiaduje właśnie z ulicą 17 Stycznia.
Wcześniej były radny Leszna, regionalista Marcin Błaszkowski proponował, by na skwerze umieścić tam zbiór kilkudziesięciu historycznych nagrobków odnalezionych na terenie Leszna. Proponował nawet nazwę: "Kamienie przeszłości"
- Rozsądny opis i kontekst umożliwia zablokowanie oskarżeń o „promowanie komunizmu”. W ten sposób mielibyśmy miejsce ukazujące przekrojowo historię leszczyńskich pomników nagrobnych, łącznie z tym, który dzisiaj lubimy może mniej, ale który za 100 lat będzie może jedynym elementem historii okresu sowieckiej inwazji - dodaje M. Błaszkowski. - Moim zdaniem historia to dokumentacja faktów a nie snucie romantycznej wizji zwycięstw i klęsk. Zbiór „kamienie przeszłości” jest przy okazji przestrogą, by nie robić głupich rzeczy ze sztuką, bo akurat chwilowo „się wytarła” - mówił przed rokiem Błaszkowski.
Decyzja w tej sprawie należeć będzie do Rady Miejskiej Leszna.
Polub nas na fb
Pomnik Wdzięczności w Lesznie znajdował się w tym miejsc
u
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?