Pomogli 19-latkowi na skateplazie w Lesznie
Wszystko działo się w środę 8 września wieczorem na skateplazie w Lesznie. Mimo, że było po 20.00 i zapadł już zmrok, na terenie obiektu było sporo osób. Skateplaza działa do późnego wieczora dzięki oświetleniu.
- Ten chłopak grał na sąsiednim boisku w piłkę. Po treningu przyszedł na plazę, usiadł na ławce i po chwili spadł z niej. Pobiegliśmy i wezwaliśmy pomoc. Zadzwoniłem po karetkę i opisałem, co się z nim dzieje – mówił nam jeden ze świadków.
19-latek na przyjazd karetki według świadków, czekał około kwadransa. W tym czasie ktoś podłożył mu pod głowę plecak.
Nie znamy go, chyba to ktoś przyjezdny. Nie mamy tez pojęcia co się stało. Może dobrze, że to stało się na łatkach przy skateplazie, bo przynajmniej mogliśmy pomóc. Gdyby upadł gdzieś przy boisku, to mogłoby się to
skończyć fatalnie – mówią bywalcy skateplazy.
Przechodnie z pomocą przy Galerii Leszno
To nie jedyna taka interwencja świadków w przypadku ataku w Lesznie w ostatnich dniach. Dzień wcześniej, 7 września po południu obok Galerii Leszno upadł młody chłopak. Okazało się, że to atak epilepsji. Z pomocą zjawili się przypadkowi przechodnie w tym naczelnik drogówki w leszczyńskiej komendzie Łukasz Marciniak.
Taka odpowiedzialna postawa w przypadku zasłabnięć i ataków w miejscach publicznych może mieć kluczowe znaczenie dla zdrowia i życia poszkodowanych. Ważna jest zwłaszcza teraz, gdy dyspozycja służb ratunkowych w związku z akcjami strajkowymi jest mniejsza niż zazwyczaj.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?