Przygotowania do wiosny. Ogródki bez ciszy nocnej a co z toaletami w centrum Leszna?

Radne i radni zajęli się przepisem mówiącym o ciszy nocnej na rynku. W 2023 roku cisza obowiązywała od 23.00 i o tej godzinie właściciele ogródków wiedeńskich musieli wyłączyć muzykę, a ogródki były po prostu zamykane. W tym roku cisza nocna miała być wprowadzona o godzinę wcześniej. Zapis ten wywołał dyskusję miejskich rajców.

Uważam, że w piątek i sobotę ogródki powinny być otwarte do godziny pierwszej. Trudno, jeśli ktoś mieszka przy rynku to może zamknąć okno i otworzyć po pierwszej - radziła mieszkańcom kamienic przy rynku Edyta Feliczak-Przybyła, radna PL 2050.

Podobnego zdania była radna Hanna Kotomska z PL18.

Ludzie, którzy mieszkają przy rynku muszą mieć świadomość, że mieszkają w miejscu szczególnym. Latem wieczór często rozpoczyna się po 21.00 gdy kończy się upał, a ludzie wychodzą na dwór odetchnąć wieczornym powietrzem. W weekend jak najbardziej ogródki powinny mieć większą swobodę działania. Ludzie nie idą do ogródków, żeby rozwiązywać krzyżówki, tylko żeby się zabawić, głośno ze sobą porozmawiać i posłuchać muzyki. Ograniczenie do 22.00 jest bez sensu - dodała Hanna Kotomska.

O konsultacjach z mieszkańcami, którzy mieszkają przy rynku mieszkają przy rynku mówiła radna Stefania Ratajczak. „Słyszeliśmy, że były konsultacje z właścicielami ogródków, a mnie interesują konsultacje rady z mieszkańcami. Czy ktoś z nimi rozmawiał?" pytała się radna. Było to jednak odosobniony głos w dyskusji.

Komu my tę ciszę wprowadzamy? Może zróbmy jakąś analizę ile osób mieszka przy rynku - odparła Adriana Machowiak z Koalicji Obywatelskiej.

Ostatecznie podczas głosowania rada wykreśliła z regulaminu funkcjonowania ogródków wiedeńskich zapis o ciszy nocnej. Podczas dyskusji mówiono o młodych i o tym, że ogródki wiedeńskie są zachętą do tego, aby przyjść do centrum miasta. Zapominając o problemie brakujących ogólnodostępnych toalet w Lesznie. Co z osobami idącymi „po piwie" do domu na obrzeżach miasta?

Na mapie 60 000 Leszna można odszuka dwie publiczne toalety. Zlokalizowane są w centrum miasta - na Nowym Rynku i tuż przy ratuszu. Z szaletem przy ratuszu jest dodatkowy kłopot, bo nie jest dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, np. poruszających się na wózkach inwalidzkich. Czy w dobrze zorganizowanym mieście temat toalet powinien być przemilczany? Do wiosny i otwarcia ogródków wiedeńskich jest jeszcze trochę czasu, podczas którego trzeba pilnie rozwiązać ten wstydliwy temat.