Psy zagryzły 35 gołębi pocztowych. Właściciela czeka sprawa sądowa

Ofiarą dwóch mieszańców padły gołębie należące do mieszkańca gminy Włoszakowce. Nie były to zwykłe gołębie, ale ptaki biorące udział w konkursach lotów i to z sukcesami. Mężczyzna prowadzi hodowlę gołębi pocztowych. Tym większa była strata, gdy zobaczył, co w jego gołębniku urządziły dwa psy.

Biegając bez opieki przedostały się do woliery z gołębiami pocztowymi i uśmierciły około 35 ptaków. Policjanci ustalili, że zwierzęta biegały „luzem”, bez odpowiedniego nadzoru – mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.

Właściciel hodowli wycenił swoje straty na 15 tysięcy złotych. Strata ma jednak także swój wymiar poza finansowy. Jak w przypadku każdej hodowli, oprócz pieniędzy liczy się też zaangażowanie. Sprawą zajęli się dzielnicowi z Włoszakowic, którzy ustalili osobę odpowiedzialną za psy.

Zostały schwytane na miejscu zdarzenia przez strażaków i trafiły do specjalnych gminnych kojców. Właścicielem czworonogów jest 64-letni mieszkaniec gminy Włoszakowice. Mężczyźnie ogłoszono zarzut niezachowania zasad ostrożności przy trzymaniu zwierząt. Do sądu w Lesznie już trafił wniosek o ukaranie 64-latka.

Policja przypomina wszystkim właścicielom psów o ich pełnej odpowiedzialności za zwierzęta. Dotyczy to nie tylko takich sytuacji jak wtargnięcia, ale też codziennych zachowań na spacerach.

W trakcie spaceru zawsze trzymajmy psa na smyczy. Jeżeli może być szczególnie niebezpieczny, właściciel ma obowiązek przestrzegania maksymalnych środków ostrożności w tym trzymania psa na smyczy i w kagańcu – dodaje Żymełka.

Obowiązek szczególnej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia nakłada na właściciela artykuł 77 kodeksu wykroczeń. Nie zachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo nagany.