Siedziba Echa to nie śmietnik! Hanna Hendrysiak apeluje do mieszkańców o opamiętanie się [ZDJĘCIA]

Mieszkańcy Leszna doskonale wiedzą, że Stowarzyszenie Echo jest miejscem, które służy pomocą najuboższym. Można tu oddać odzież, ubrania czy sprzęty domowe po to, by za darmo zabrał je ktoś potrzebujący. Proste działanie, a pomoc nieceniona. Niestety, niektórzy traktują siedzibę Echa jak zwyczajny śmietnik podrzucając odpady nie nadające się do ponownego użytku. Tak było również tym razem. W poniedziałek 6 sierpnia nad ranem pod Echo podrzucono szmaty i inne odpady poremontowe.

- To przykre. Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Jeśli chcą państwo oddać odzież dla potrzebujących to zapraszam w godzinach naszego urzędowania. Od 10.00 do 17.00 w dni powszednie. Jeśli ktoś robi porządki na strychu, na budowie to polecam punkt selektywnej zbiórki odpadów przy ulicy Saperskiej. Nie Echo. Echo nie sprząta mieszkań. Od tego są firmy które należy wynająć i zapłacić. Jeśli już robicie państwo takowe porządki proszę jechać na Saperską. W tamtejszym punkcie odpady przyjmowane są za darmo – apeluje H. Hendrysiak.

Prezeska Echa po raz kolejny podkreśla, że bieda nie może upokarzać i do Echa powinny trafiać rzeczy w dobrym stanie, czyste, posegregowane. Tylko wtedy będą służyć innym.

- Szkoda że myjnia, którą mieliśmy po sąsiedzku już nie funkcjonuje, bo oni mieli monitoring. Nas na monitoring nie stać – ubolewa H. Hendrysiak.

W tym przypadku Echo zwróci się o możliwość przeanalizowania nagrania z monitoringu sąsiadującej ze stowarzyszeniem szkoły nauki jazdy