Zamek w Rydzynie przetrwał zimę i kolosalne rachunki za gaz. Właśnie dostał pół miliona złotych

Rydzyński zamek ubiega się o pieniądze, gdzie tylko można. Złożył wniosek o wsparcie w ramach konkursu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Złożony w październiku 2021 roku wniosek właśnie został pozytywnie rozpatrzony.

Otrzymaliśmy wspaniałą informację, że zamkowi przyznano kwotę 554 tysięcy złotych na prace budowlane, konserwatorskie i restauratorskie. Znów będzie można zrobić coś dobrego dla tego wspaniałego zabytku. Jak tylko formalności zostaną zakończone i prace będą się zaczynać, zaraz będziemy o wszystkim informować. Pomimo wszelkich trudności, serdecznie prosimy o kibicowanie nam w tych wszystkich działaniach! - obwieściło dziś kierownictwo Zamku w Rydzynie.

Przeciwności było w tym roku sporo. Placówka dostała horrendalne podwyżki opłat za gaz. Zamek zamknął się nawet na gości na pewien czas.

Zamek w Rydzynie to jedna z atrakcji turystycznych regionu leszczyńskiego. Przeszedł trudny okres lockdownu, podobnie jak cała branża gastronomiczno – kotelarska. W grudnia 2021 dyrekcja zamku poinformowała, że z powodu drastycznych podwyżej cen gazu zmuszona jest zamknąć obiekt.

Placówka dostała w grudniu rachunek za gaz z podwyżką o 164 procent. Obiekt nie jest w stanie udźwignąć takich kosztów. Zapadła decyzja o czasowym zamknięciu, a dokładniej niemal całkowitym ograniczeniu działalności.

Bez wcześniejszej zapowiedzi otrzymaliśmy w połowie listopada olbrzymią fakturę, którą początkowo uznaliśmy za pomyłkę. W kontakcie z przedstawicielem PGNiG wyjaśniono nam, że jest to konieczna podwyżka spowodowana wzrostem ceny zakupu gazu oraz, że wysyłano do nas taką informację. Problem w tym, że taka informacja nie dotarła... W dniu wczorajszym otrzymaliśmy fakturę za listopad na kwotę ponad 30 tysięcy złotych. Przy identycznym zużyciu przed rokiem zapłacilibyśmy ok. 12.000 - wyjaśniał w grudniu dyrektor Zbigniew Szukalski.

Zamek z racji swojej konstrukcji historycznej, nie posiada możliwości ocieplenia ścian lub ogrzewania tylko małych obszarów. Jak już grzeje to min. połową powierzchni- to jest problem, ale tego nie załatwimy w prosty sposób, gdyż nakłady modernizacyjne przy takim obiekcie to olbrzymie kwoty. Niestety na chwilę obecną wyłączyliśmy w zamku całkowicie ogrzewanie i nie przyjmujemy żadnych gości. Po prostu nie stać nas na ciepło. To dla nas upokarzające, że zarządzając największym zamkiem w Wielkopolsce, któremu tak jak i miastu Rydzyna nadano godność Pomnika Historii, walczymy z zimnem jak ostatni Sułkowscy pod pruskim okupantem – pisał w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych dyrekcja placówki.