Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Żyj pełną piersią" - wzruszający finał pięknego projektu [ZDJĘCIA]

Anna Maćkowiak
Anna Maćkowiak
Wojowniczki - tak z pewnością można powiedzieć o kobietach uczestniczących w drugiej edycji kampanii „Żyj pełną piersią”, zorganizowanego przez Fundację Arena i Świat. 13 modelek, pań po doświadczeniach nowotworowych, zgodziło się, by body painterki pomalowały ich ciała od pasa w górę. To kampania zachęcająca kobiety do tego, by wykonywały badania w kierunku wykrywania raka.

Wniedzielę (13 X) w hotelu Toscania we Włoszakowicach, który był partnerem przedsięwzięcia, po raz pierwszy zaprezentowano wystawę zdjęć stanowiąca pokłosie projektu. Kto nie zdążył się tam wybrać, powinien skorzystać z zaproszenia do Biblioteki Ratuszowej w Lesznie. Do soboty (19 X) można oglądać te niezwykłe fotografie.
Efektem pierwszej edycji akcji body paintingowej, zorganizowanej w ubiegłym roku, była wystawa prezentowana w kilku miejscach w Lesznie. Można było ją oglądać w Miejskim Ośrodku Kultury, Stacji Biznes czy Galerii Dworcowej, jak również w oknach siedziby Stowarzyszenia Wygraj Siebie.

Pomysł, by zorganizować takie przedsięwzięcie, zrodził się w głowie Marty Grześko-Nyczki, prezes Fundacji Arena i Świat w Lesznie. Okazało się, że szybko znalazła grono osób, które postanowiły wesprzeć ją w organizacji i przeprowadzeniu akcji.

Historie modelek są niezwykle wzruszające. Łączy je ogromne determinacja do walki z chorobą, która potrafi wywrócić życie człowieka do góry nogami. Pani Marta przytacza jedną z nich, bardzo budującą:

- To historia Gosi, która dwukrotnie miała usuwanego guza piersi, a dziś jest dawczynią szpiku. Nie tylko zarejestrowała się w bazie potencjalnych dawców. Gosia przekazała szpik swojemu bliźniakowi genetycznemu, mieszkającemu w Kanadzie - zdradza Marta Grześko-Nyczka.

Beata Tietz z Poznania, członek zarządu federacji stowarzyszeń „Amazonki”, przyznaje, że federacja w dużej mierze stawia na temat profilaktyki. Stąd gdy padła propozycja udziału w kampanii „Żyj pełną piersią”, zgodziła się od razu. Podkreśla, iż zanim body painterka przystąpiła do malowania, panie dużo rozmawiały na temat mającego powstać dzieła.

- Gdy dowiedziałam się o chorobie, podobnie jak wiele innych amazonek, zadałam sobie pytanie: „Dlaczego ja?”. Powiedziałam sobie jednak, że się nie poddam, będę walczyć, dlatego paleta barw, na którą postawiłyśmy, ma wskazywać na ogromną chęć życia - zdradza Beata Tietz, z dumą pozując do zdjęcia przy wielkoformatowej fotografii przedstawiającej jej malowidło. - Do tego łuk jako znak amazonek. Poza tym skrzydła, nawiązujące do myśli, że odebrano mi pierś, ale wyrosły mi skrzydła, żebym mogła pomagać innym.

- W tegorocznej kampanii modelkami są panie w wieku od 30 do 70 lat, z różnych zakątków Polski. Kobiety po doświadczeniach nowotworowych. Część z nich zgłosiła się do nas sama, część zdecydowała się za naszą namową - przyznaje Marta Grześko-Nyczka. - Podobnie też, z różnych miejscowości przyjechało do nas 13 body painterek. Efekty są wspólnym dziełem bohaterek projektu i malujących ich ciała pań.

Więcej na ten temat, jak również na temat niedzielnego wernisażu będzie można przeczytać w środę w Panoramie Leszczyńskiej.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto