Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszno: Ciężarówki nie wjadą na deptak

Karolina Sternal
W tym roku miasto musiało aż dwa razy wymieniać zniszczone przez ciężkie samochody granitowe płyty
W tym roku miasto musiało aż dwa razy wymieniać zniszczone przez ciężkie samochody granitowe płyty FOT. DANIEL ANDRUSZKIEWICZ
Koniec z dużymi samochodami dostawczymi na deptaku – taka jest decyzja prezydenta Leszna, który od 1 września wprowadza ograniczenia dotyczące tonażu pojazdów, które będą się mogły poruszać po tej części ul. Słowiańskiej.

Egzekwowaniem zarządzenia będzie się zajmować straż miejska. Jak na razie kupcy prowadzący sklepy na starówce nie wyrazili zastrzeżeń. Ograniczenia mają zahamować niszczenie granitowej nawierzchni deptaku.

Zobacz także: Wilkowice: Dominowały Ursusy i Lanz Bulldogi. ZDJĘCIA

Deptak, czyli fragment ul. Słowiańskiej od rynku aż do Al. Krasińskiego, to trakt przede wszystkim dla pieszych. Jednak z powodu licznych sklepów oraz lokali gastronomicznych, które tu się znajdują, w określonych godzinach na deptak mogą wjeżdżać samochody, aby dowieźć towar. Handlowcy mają na to czas od 5 do 11 rano oraz od 17 do 22 wieczorem. Problem w tym, że oprócz mniejszych pojazdów, na deptak wjeżdża coraz więcej dużych samochodów kurierskich, czy ciężkich aut dostawczych.

Takiego obciążenia nie wytrzymują granitowe płyty, stanowiące nawierzchnię tej części ul. Słowiańskiej. W efekcie połamane i pokruszone chwieją się pod nogami pieszych. Jeszcze gorzej jest podczas deszczu, kiedy to pod ruchomymi płytami gromadzi się woda. Od kilku lat miasto systematycznie remontuje deptak. Wystarczy jednak kilka miesięcy, a kolejne płyty są uszkodzone. W tym roku aż dwa razy na deptak wkraczali fachowcy, aby wymienić to, co zniszczyły ciężkie samochody.

Od 1 września ta sytuacja ma się zmienić. Przy wjeździe na deptak staną znaki zakazujące wjazdu pojazdów cięższych, niż 3,5 tony.
– W tej sprawie nie potrzeba uchwały Rady Miejskiej, wystarczą moje kompetencje – wyjaśnia Tomasz Malepszy, prezydent Leszna. – Po deptaku nie mogą poruszać się samochody, których ciężar jest tak duży, że go niszczy. Chodzi także o pieszych, którzy z uwagi na gabaryty takich pojazdów, mają utrudnione przejście.

Przestrzegania ograniczeń mają pilnować strażnicy miejscy. Jak do tej pory prowadzący sklepy i punkty gastronomiczne nie wystąpili z protestem.
– Sądzę, że prowadzący sklepy z odzieżą, obuwiem, czy innymi towarami przemysłowymi nie będą mieli problemów z dostarczaniem towarów. Trudno mi powiedzieć, jak to wygląda w przypadku sklepów spożywczych, czy mięsnych – mów Danuta Balcerzak z Leszczyńskiego Stowarzyszenia Handlowców ,,Starówka’’. – Jeśli chodzi o firmy kurierskie, z których także korzystamy przy zaopatrzeniu sklepów, to zapewne także sobie poradzą.

Deptak to historia województwa

Deptak w Lesznie powstał, gdy nastało województwo leszczyńskie
Przebudowanie w drugiej połowie lat siedemdziesiątych fragmentu Słowiańskiej na deptak, miało przysporzyć Lesznu splendoru. Od początku problemem było zaopatrzenie. Handlowcy mieli korzystać z wózków, jednak pomysł się nie przyjął

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto