Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dlaczego agencja ochrony weszła do Leszczyńskiej Galerii Książki?

Dariusz Staniszewski
Dariusz Staniszewski
Dariusz Staniszewski
Po raz pierwszy od otworzenia Leszczyńskiej Galerii Książki usłyszeliśmy coś w co nie chce się uwierzyć. Zdarzył się przypadek, że osoba kąpała się w umywalce. A dzieją się rzeczy jeszcze gorsze, bo ktoś złośliwie pozostawił po sobie fekalia. O tym co dzieje się w Leszczyńskiej Galerii Książki opowiadał podczas sesji rady miejskiej Leszna dyrektor Andrzej Kuźmiński. Aby przywrócić porządek w bibliotece wynajęto dodatkową ochronę. „Biblioteka nie jest dla nich. Biblioteka jest dla pozostałej rzeszy czytelników" mówił dyrektor biblioteki w Lesznie.

Fekalia i kąpiele w umywalce w Leszczyńskiej Galerii Książki

O tym co dzieje się w Leszczyńskiej Galerii Książki i bibliotece Ratuszowa mówił podczas sesji rady miejskiej Leszna dyrektor Andrzej Kuźmiński. Powodem była skarga jednego z mieszkańców na dyrektora, który wydał mu zakazu wstępu do biblioteki.

Dariusz Staniszewski

Jest kobieta, która upija się w toalecie i śpi na podłodze. Robi to na pierwszym piętrze, tam gdzie jest wypożyczalnia książek dla dzieci i młodzieży. Są osoby, które rozbierają się do naga w łazience i w umywalce kąpią się. Jeśli zwracamy uwagę czy próbujemy dyscyplinować, to pozostawiają w różnych miejscach fekalia. Zaczyna być niebezpiecznie, bo pojawiają się osoby podpite czy nie w pełni władz umysłowych, albo pod wpływem jakiś środków, i na przykład wieczorem przy paniach bawią się brzytwą - opisywał to co ma miejsce w Leszczyńskiej Galerii Książki dyrektor Andrzej Kuźmiński.

Agencja ochrony wezwana na pomoc do biblioteki w Lesznie

Dyrektor podkreślił, że w bibliotece pracują w większości kobiety, a placówka jest czynna do godziny 19.00. Przez pół roku zamykana jest o zmroku. Dlatego podjęta została decyzja o wynajęciu dodatkowej ochrony w bibliotece, co generuje dodatkowe koszty utrzymania placówki. Najważniejsze jest jednak bezpieczeństwo czytelników i personelu biblioteki.

Zgodnie z regulaminem podjęliśmy decyzję, że osoby, które nie stosują się do norm w zakresie higieny, ubioru i zachowania, nie mogą z biblioteki korzystać. Przestrzegamy po prostu regulaminu i będziemy w tym konsekwentni. Część z tych ludzi niesie z sobą taki fetor, że pomieszczenia nie da się użytkować przez dwa dni. Jeśli wejdą do biblioteki Ratuszowej i spędzą tam godzinę, to placówka musi być zamknięta. Gdy wyproszone osoby znów się pojawią, to siadają na meble i po prostu sikają na nie. Bibliotekę w ubiegłym roku odwiedziło odwiedziło 220 000 osób, w tym kilkadziesiąt tysięcy dzieci. I one muszą się stykać z tym smrodem, chamstwem i niebezpieczeństwem. Od tego roku powiedzieliśmy Dość! Tak długo jak będzie to konieczne, te osoby nie wejdą do biblioteki. Biblioteka nie jest dla nich. Biblioteka jest dla pozostałej rzeszy czytelników - dodał Andrzej Kuźmiński.

Dlaczego agencja ochrony weszła do Leszczyńskiej Galerii Książki?

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto