Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni nie udzielili prezydentowi Leszna absolutorium

Daniel Andruszkiewicz
Wszyscy radni centroprawicy wstrzymali się od głosu
Wszyscy radni centroprawicy wstrzymali się od głosu FOT. DANIEL ANDRUSZKIEWICZ
Radni większościowej koalicji centroprawicy nie udzielili prezydentowi Tomaszowi Malepszemu absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu.

Taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy w ciągu 13 lat sprawowania przez niego najwyższego urzędu w mieście. Włodarz nie poniesie w związku z tym żadnych konsekwencji, bo samorządowcy nie byli przeciwni, tylko wstrzymali się od głosu. Dali mu jednak jasno do zrozumienia, że chcą być traktowani jako równorzędni partnerzy w rządzeniu Lesznem.

Zobacz także: Prezydent Leszna Tomasz Malepszy chce, by oszczędności zostały na drogach

Radni Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości już w swoich wystąpieniach klubowych dotyczących sprawozdania z wykonania budżetu za miniony rok zwracali uwagę na ogromne zadłużenie miasta, które wraz z odsetkami sięga 200 milionów złotych. Krytycznie ocenili także skuteczność w pozyskiwaniu unijnych dotacji oraz działania promocyjne.

Lewica próbowała jeszcze apelować o rozsądek i podjęcie decyzji wolnej od polityki, bezskutecznie. Apelował o to również sam prezydent, zauważając, że projekt został pozytywnie oceniony przez komisje rady oraz zebrał bardzo dobre noty w Regionalnej Izbie Obrachunkowej. Jednak podczas głosowania 11 radnych centroprawicy wstrzymało się od głosu, za byli radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Gospodarnych dla Leszna – także 11 osób (nieobecna była Barbara Mroczkowska, przewodnicząca klubu PO). Wynik był korzystny dla włodarza i sprawozdanie zostało przyjęte. Jednak kolejny projekt dotyczący udzielenia mu absolutorium upadł przy identycznym rozkładzie sił. Do jego przyjęcia potrzebna była bezwzględna większość, którą w przy- padku leszczyńskiej rady stanowi 12 mandatów. Prezydentowi zabrakło jednego głosu.

– W ubiegłym roku i w całej minionej kadencji dialog prezydenta z opozycją praktycznie nie istniał. Traktował nas pan jak intruzów. Nasze wstrzymanie się od głosu jest aktem dobrej woli, który ma być sygnałem, że oczekujemy równego traktowania – uzasadniał stanowisko klubu Sławomir Szczot, szef PiS.

Centroprawica wytknęła też Malepszemu, że nawet w obecnej sytuacji osiągnięcie z nim porozumienia jest dużym wyzwaniem. Jako przykład wskazali kolejną z uchwał, która dotyczyła podziału ubiegłorocznych oszczędności. Szefowie klubów omawiali je z prezydentem na kilku spotkaniach, ale już na sesji pojawił się projekt, który nie uwzględniał kilku wniosków POPiS-u oraz z autopoprawkami, których radni wcześniej nie widzieli. Projekt także nie został przyjęty i będzie omawiany ponownie. Radni będą nad nim głosować na początku czerwca.

– Przeżyłem już wiele, przeżyję i to. Jednak w takiej sytuacji współpraca nie będzie łatwa – mówi prezydent Malepszy.
Nieudzielenie absolutorium nie będzie wiązało się z konsekwencjami. Radni wstrzymali się bowiem od głosu. Była to lekcja mająca pokazać, że w przyszłym roku mogą być przeciwni. To pociągnie za sobą wszczęcie procedury związanej z odwołaniem prezydenta z urzędu.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto